Spośród komiksowych super-bohaterów sfilmowani zostali ci, którzy zdobyli największą popularność. Batman i jego Batmobil doczekali się kilku filmów, m. in. „Batman zbawia świat” w reżyserii Leslie H. Martinson, „Batman” w reżyserii Tima Burtona czy „Batman Forever” Joela Schumachera. Superman w czerwonych rajstopach i powiewającej chwalebnie pelerynie wystąpił w filmach Richarda Donnera, Richarda Lestera i Bryana Singera. Pajęczy wdzięk Spidermana można podziwiać przykładowo w trylogii „SpiderMan”, wyreżyserowanej przez Sama Raimiego.
Na kinowych ekranach co jakiś czas ma miejsce kolejna premiera produkcji o tej dumnej, najwyższej trójce, która góruje w komiksowym świecie. Podium jest obstawione tymi legendarnymi postaciami i zdaje się, że jego skład nie zmieni się łatwo i szybko. W cieniu owej trójcy stoi pewien sympatyczny super-bohater, który – mimo że jest członkiem super-bohaterskiej elity DC Comics – nigdy nie zagościł jeszcze samodzielnie na wielkim ekranie. Mowa tu o nikim innym, a Aquamanie, postaci stworzonej przez Morta Weisingera, będącego scenarzystą, oraz przez rysownika, Paula Norrisa. Super-bohater po raz pierwszy pojawił się w magazynie More Fun Comics w listopadzie 1941 roku.
Początkowo Aquaman był zwykłym śmiertelnikiem, synem badacza morskiego, który w wyniku eksperymentów ojca zyskał zdolność życia pod wodą. Z czasem geneza super-bohatera ewoluowała. W maju 1959 roku Aquaman był synem latarnika i wygnanej z Atlantydy kobiety, natomiast wiele lat później, bo dopiero w 1990 roku, Peter David w swojej serii „The Atlantis Chronicles” ukazał Aquamana jako króla Atlantydy, syna królowej Atlanny i półboga Atlana.
Domeną Aquamana jest – jak nietrudno się domyślić – woda. Wszelkie jego moce są z nią silnie związane. Super-bohater jest przystosowany do życia pod wodą, pływa z zawrotną prędkością i potrafi telepatycznie porozumiewać się z morskimi stworzeniami. Ponadto, jak większość super-bohaterów, posiada on nadludzką silę, zręczność i kondycję. Jego bronią jest trójząb, dlatego Aquaman powszechnie kojarzony jest z greckim bogiem, Posejdonem. Postać Aqamana wydaje się bardzo atrakcyjna dla filmowych twórców, a jednak żaden z reżyserów nie zrealizował jak dotąd produkcji o wodnym super-bohaterze, pomijając filmy animowane. Aquaman pojawił się jak dotąd jedynie w serialu telewizyjnym Tajemnice Smallville, zagrany przez Alana Ritchsona. Ostatnio jego postać można również zobaczyć w najnowszym filmie Zacka Snydera „Batman v Superman: Świt sprawiedliwości” , gdzie w Aquamana wciela się znany z „Gry o tron” Jason Momoa.
Kilka lat temu stacja The CW rozpoczęła prace nad serialem o Aquamanie z Justinem Hartley’em w roli głównej. Zdjęcia zostały jednak przerwane i powstał jedynie pilotażowy odcinek, który – nawiasem mówiąc – nie został nawet wyemitowany. Samodzielny film o Aquamanie, w którym super-bohater nareszcie będzie grał pierwsze skrzypce, jest planowany na rok 2018. Wszystkim fanom tego niedocenianego przez filmowców bohatera, pozostaje więc cierpliwie czekać, aż Aquaman pojawi się na ekranach.