Ładowanie...

76 urodziny Batmana

Już niebawem na urodzinowym torcie sławnego na całym świecie człowieka-nietoperza zabłyśnie aż 76 świeczek. Dokładnie tyle lat mija od wydania przez DC Comics pierwszego samodzielnego komiksu o Batmanie, mrocznym obrońcy Gotham City. W 1939 roku postać Batmana pojawiła się w popularnym czasopiśmie komiksowym Detective Comics, a w 1940 – ze względu na zainteresowanie czytelników – wydano osobny komiks pt. Batman. Postać Batmana zadebiutowała na wielką skalę i zdobyła ogromną popularność.
Batman stworzony przez Boba Kane’a i Billa Fingera, był inspirowany m. in. Zorro, Draculą i Sherlockiem Holmsem. W przeciwieństwie do swoich kolegów z branży, człowiek-nietoperz nie posiadał żadnych nadludzkich mocy. Podczas gdy Superman zadziwiał czytelników swoją wrodzoną siłą, a Aquaman dzięki swojemu darowi, niczym ryba z zawrotną prędkością poruszał pod lustrem wody, Batman swoją niebywałą sprawność fizyczną osiągnął tylko i wyłącznie dzięki treningowi, natomiast inne przydatne w walce ze złem tricki umożliwiały mu rozmaitne prędkości, a Batplane wyglądał jak żelazny nietoperz. Wszystkie gadżety postaci znajdowały się w willi Batmana, pielęgnowane czułą ręką służącego, Alfreda. Batman za dnia zdejmował swoją mroczną maskę i strój, by stać się niepozornym mieszkańcem Gotham City. Stawał się wówczas Brucem Waynem – przystojnym milionerem i filantropem, który na co dzień podziwiał wyczyny Batmana, mrocznego rycerza, chroniącego miasto przed złem. Zło natomiast czaiło się – można by rzec – w każdym jego zakamarku. Batman nie nudził się jako super-bohater i rzadko mógł pozwolić sobie na wolny wieczór. Gotham City było regularnie odwiedzane przez złoczyńców, którzy za cel stawiali sobie kradzieże, morderstwa i inne amoralne czyny. Do największych wrogów Batmana można zaliczyć wiecznie uśmiechniętego psychopatycznego mordercę – Jokera, byłego przyjaciela Bruce’a – Dwie Twarze oraz Pingwina w cylindrze, wyposażonego w parasole. Walka z nimi, przepełniona nagłymi zwrotami akcji, ostatecznie zawsze kończyła się zwycięstwem dobra.
Przez 76, lub – jak kto woli 77 – lat istnienia Batmana powstały dziesiątki gier komputerowych, seriali i filmów z jego nieśmiertelną postacią. Do historii wszedł film reżyserii Tima Burtona z 1989 roku czy trzyczęściowa produkcja Christophera Nolana. W tym roku na ekranach kin można zobaczyć również najnowszy film o Batmanie, gdzie występuje on w towarzystwie swojego odwiecznego wroga – Supermana.
Batman v Superman: Świt Sprawiedliwości wyreżyserowany przez Zacka Snydera miał swoją światową premierę 25 marca 2016 roku w Stanach Zjednoczonych.

Wśród gier komputerowych, w których Batman toczy swoją odwieczną walkę ze złem za pomocą naszych joysticków, największy sukces odniosła produkcja Rocksteady, czyli seria Batman Arkham.
Pierwsza jej część –
Batman Arkham Asylum, ukazała się w 2009 roku i odniosła spory sukces. Zyskała pozytywne oceny krytyków oraz samych graczy, a w trzy tygodnie od premiery rozeszła się w ponad dwóch milionach egzemplarzy. Kolejna część przygód Batmana – Batman Arkhte gadżety, jak choćby bat rangi, czyli bumerangi wyglądające jak logo Batmana lub bat bolas, służące do obezwładniania przeciwników. Pojazdy Batmana również w znacznej mierze ułatwiały mu ściganie złoczyńców. Batmobil był wyposażony w rakietowy silnik i komputer terowany głosem, Batcycle osiągał zawroam City ukazała się dwa i pół roku później. Okrzyknięto ją jedną z najlepszych gier 2011 roku.

Batmana znali nasi dziadkowie, ojcowie, znają też dzieci, a – jeśli karuzela popularności będzie kręciła się w takim samym super-bohaterskim tempie – poznają go również nasze wnuki. Bob Kane i Bill Finger nie mogli przewidzieć, że wykreowana przez nich komiksowa postać odniesie tak wielki sukces i stanie się sławna na całym świecie. Dziś Batman wyszedł z papieru komiksowych plików, przeniósł się na ekrany kin i komputerów, a nawet na deski teatrów – w 2011 roku w Londynie premierę miało Show The Batman Live. Super-bohater obserwuje nas z dziecięcych plecaków, kubków i rozmaitych gadżetów. Jego znak pojawia się na murach miast, jako dzieło kreatywnej młodzieży, a także na koszulkach, a nawet bieliźnie. Modne stało się ostatnimi laty noszenie również pod ubraniem emblematów sławnych super-bohaterów. Tyczy się to nie tylko Batmana, ale również Supermana czy Spidermana. Jednym słowem – Batman stał się już częścią współczesnej popkultury i jest obecny wszędzie wraz ze swoimi kolegami po fachu –
Batman mimo podeszłego wieku nie jest bynajmniej nudnym staruszkiem. Komiksy z człowiekiem-nietoperzem w roli głównej wciąż są bezcennym skarbem dla zapalonych kolekcjonerów, a filmy o bohaterskich czynach Batmana gromadzą w kinach miliony widzów w każdym wieku.

Dodaj komentarz